Ja się nie dałam , a Pan? Myślę, że wielu nie. Młodzi, którzy zagłosowali na PiS nie pamiętają kampanii wyborczej 2005 r. – to było 10 lat temu. Wielu z nich albo było za młodych albo w ogóle nie interesował się polityką. Nie pamiętają, że Prezes zrobił dokładnie ten sam numer i wygrał. Co by o Panu Prezesie nie powiedzieć, uważam go za najbardziej skutecznego polityka polskiej sceny politycznej. To tylko o nas , społeczeństwie polskim źle świadczy. Adolf Hitler wykorzystał konstytucję Republiki Weimarskiej do zdobycia władzy dokłądnie w ten sam sposób. Co więcej uprzedxzał co zamierza zrobić. Podczas wywiadu przed wyborami w 1932 r. powiedział mniej więcej coś takiego, że konstytucja zawiera podstawowe zasady wspólżycia społecznego obowiązujące w danym społeczeństwie. Jeżeli te zasady przestają odpowiadać większości nie zmienia się państwa, zmienia się konstytucję. Nie sądze by większość chciała żyć w państwie stworzonym przez Pana Prezesa. Jestem przekonana, że większość zapomina o podstawie polityki – partia idzie zdobyć władzę by wprowadzić zmiany obowiązujące wszystkich, zgodnie z wlasną wizją państwa. Ciekawe ilu ludzi zadało sobie trud by sprawdzić jak wygląda idealne państwo Pana Prezesa? I na ile jest onbo zgodne z ich wizją. Myślę, że wielu będzie ardzo zaskoczonych. po fakcie. Ja nie. I tylko przykro mi, że Polacy tak mało znają się na funkcjonowaniu demokratycznego kraju, że tak łatwo nimi manipulować, wiedza polityczna naszych wspołobywateli jest tak znikom, że spokojnie możemy nazwać się zaściankiem. Trzeba po prostu powiedzieć sobie w twarz, że rządzi większość, ale nie moja/nasza. To my obecnie jesteśmy mniejszością. A biorąc pod uwagę radylkalizm haseł Kukiza i Korwina Mikke oraz ich elektoratu, będziemy w coraz większej mniejszości.Zgadzam się z argumentacją, ale przepraszam bardzo dlaczego MY daliśmy się oszukać. Ja się nie dałam , a Pan? Myślę, że wielu nie. Młodzi, którzy zagłosowali na PiS nie pamiętają kampanii wyborczej 2005 r. – to było 10 lat temu. Wielu z nich albo było za młodych albo w ogóle nie interesował się polityką. Nie pamiętają, że Prezes zrobił dokładnie ten sam numer i wygrał. Co by o Panu Prezesie nie powiedzieć, uważam go za najbardziej skutecznego polityka polskiej sceny politycznej. Czy to nie sam Donald zapowiadał ,,rozliczenie IV RP”, z bólem rozliczono Kamińskiego – niestety wykonanie wyglądało na typowy ,,tryb wyborczy” no ale 7 lat to za mało było? Jak na rozmiary opisywanych ,,zbrodni” żałośnie słabiutko to wyglądało. Od 2010r PO miało swojego prezydenta – przedtem L. Kaczyński ,,nie pozwalał” tknąć SKOKów. Co zrobiło? Niewiele. Efekt? Gigantyczna afera finansowa za którą MY zapłacimy,a która teraz NA PEWNO nie znajdzie epilogu sądowego.
Ktoś powiedział ,,moja siostra szukała 3 lata pracy, teraz zarabia 2300zł. jak ma żyć, jak kupić mieszkanie?” ,,Niech zmieni pracę i weźmie kredyt” Tyle miał do powiedzenia (bo jeszcze więcej powiedziały plecy pokazane pytającemu po tej odpowiedzi) skądinąd całkiem przyzwoity prezydent Komorowski.
Nie wspomnę o ,,zapomnianych” zegarkach wartych równowartość ponad rocznych zarobków tej ,,dziewczyny 2300zł”. Ciekawym czy jakby Pan ,,zapomniał” wpisać coś takiego czy by Pan się wyślizgał. Panowie Nowak i Kamiński (szczególnie odrażająca ale i obrażająca wyborcę postać) ,,zapomnieli”. Pamięta Pan rozmowę jaką pan Nowak miał z wiceministrem finansów co by ,,rozproszyć” kontrolę skarbówki? A ile osób, ile firm ta sama skarbówka zniszczyła bo ,,zataili” 1000zł?
Ludzie pamiętają rechot ,,państwowca” Kwiatkowskiego ,,gdyby ludzie wiedzieli…”. Wiem – wiedza ta została zdobyta w niegodziwy sposób, może nawet na zlecenie PiSu? Ale czy gdybym pozyskał informacje, że kiełbasa, którą Pan lubi jest robiona z padłych zwierząt (abstrahuję czy nie jest Pan wegetarianinem) to SKORZYSTAŁBY Pan z niej? Czy twardo ją zdeprecjonował bo ją pozyskałem nielegalnie?
Ludzie zajrzeli ,,do kuchni władzy” i dostali odruchu wymiotnego.
To jest te 10 decydujących procent. Tylko 10%!. Bo PiS mający znamiona sekty zawsze na te żelazne 25% może liczyć. Wiem – to sporo. Ale wielu z nich to nie są religijni maniacy, to nie są nacjonalistyczni dewianci. To są ludzie zwiedzeni przez PiS a będący ,,owocem sukcesu” transformacji. Ci ludzie to ,,nieudacznicy”, ,,lenie na socjalu” gdy tymczasem są częstokroć ciężko pracujący ale dlatego, że mieszkają w Łapach czy Mordach ich pracodawca uważa, że najniższa krajowa + 200zł pod stołem oraz 5 dni urlopu w roku w zupełności im wystarczy. Po czym słyszą w telewizji jak to jest super ,,bo mamy Pendolino”.
Nawet do tych 50% co nie poszli będących głównymi sprawcami sukcesu PiSu trudno mieć pretensje. Ile razy zostali oszukani? Sam mogę powiedzieć, że jedynym powodem dla którego poparłem A. Kwaśniewskiego w 1995r była jego obietnica, że konkordatu nie podpisze. PODPISAŁ. Może trochę bardziej szeroko pojmuję wyświechtane określenie ,,obowiązek obywatelski” ale rozumiem, że wielu osobom nie chce się grzebać w tej kupie gnoju jaką jest polska polityka. Poza tym za bardzo styrani pracą na ,,bezprecedensowy sukces naszego kraju” u dobrodziejów ludzkości czyli panów pracodawców. Brak im wolnych mocy przerobowych na studiowanie gazet i szukanie ukrytych sensów.To tylko o nas , społeczeństwie polskim źle świadczy. Adolf Hitler wykorzystał konstytucję Republiki Weimarskiej do zdobycia władzy dokłądnie w ten sam sposób. Co więcej uprzedxzał co zamierza zrobić. Podczas wywiadu przed wyborami w 1932 r. powiedział mniej więcej coś takiego, że konstytucja zawiera podstawowe zasady wspólżycia społecznego obowiązujące w danym społeczeństwie. Jeżeli te zasady przestają odpowiadać większości nie zmienia się państwa, zmienia się konstytucję. Nie sądze by większość chciała żyć w państwie stworzonym przez Pana Prezesa. Jestem przekonana, że większość zapomina o podstawie polityki – partia idzie zdobyć władzę by wprowadzić zmiany obowiązujące wszystkich, zgodnie z wlasną wizją państwa. Ciekawe ilu ludzi zadało sobie trud by sprawdzić jak wygląda idealne państwo Pana Prezesa? I na ile jest onbo zgodne z ich wizją. Myślę, że wielu będzie ardzo zaskoczonych. po fakcie. Ja nie. I tylko przykro mi, że Polacy tak mało znają się na funkcjonowaniu demokratycznego kraju, że tak łatwo nimi manipulować, wiedza polityczna naszych wspołobywateli jest tak znikom, że spokojnie możemy nazwać się zaściankiem. Trzeba po prostu powiedzieć sobie w twarz, że rządzi większość, ale nie moja/nasza. To my obecnie jesteśmy mniejszością. A biorąc pod uwagę radylkalizm haseł Kukiza i Korwina Mikke oraz ich elektoratu, będziemy w coraz większej mniejszości.
Po prostu ściana z takim ogrzewaniem ma dwa razy gorszy współczynnik przenikania w trakcie działania ogrzewania. Czy to się opłaca każdy musi zdecydować sam Na pewno wygląda dobrze bo nie widać grzejników, ale to samo można osiągnąć podłogówką, co jest jeszcze lepsze.No właśnie wewnątrz rurek jest woda o temperaturze 40oC na zewnątrz średnio 0oC Zatem różnica wynosi 40 i jest dwukrotnie większa w porównaniu do ściany bez tego typu ogrzewania.Istotnie zapędziłem się nieco. Współczynnik będzie niemal identyczny tylko straty energii będą dwukrotnie większe. Ściana z zainstalowanym ogrzewaniem ściennym wymaga dodatkowego docieplenia albo pogodzenia się z pewnymi stratami i tyle. Montaż ogrzewania ściennego na ścianach zewnętrznych przyczynia się jeszcze do większej kondensacji pary wodnej w okresie zimowym (temperatura ściany jest wyższa więc większa różnica temperatur).Gdy w ścianach zewnętrznych bez ogrzewania ściennego to zjawisko dopiero zaczyna występować w ścianie z ogrzewani...
Komentarze
Prześlij komentarz