Jak wynika z zestawienia ministerstwa zdrowia, szpitale tymczasowe w Polsce, które zostały utworzone z myślą o przyjęciu ok. 6 tysięcy pacjentów, hospitalizowały przez kilka miesięcy jedynie niewielką liczbę osób chorych na COVID-19. http://louisvuittonoutletstore.webgarden.com Tym samym, według stanu na koniec stycznia, koszty leczenia jednego pacjenta w takiej placówce wynoszą ponad 250 tys. złotych. Koszta podzielić do spłaty dla tych co glosowali na PiS +doliczyć do tego koszty Sasina za wybory + kasę na TVP i Rydzyka! Zbierze się niezła sumka która wróci do kasy i nie trzeba będzie podnosić podatków!Według oficjalnych danych z Kancelarii Premiera budowa szpitali tymczasowych w Polsce pochłonęła już ponad 536 milionów złotych. Oficjalne dane obejmują jednak koszt adaptacji ok. 20 placówek. A szpitali utworzono 39. Spośród nich aktywnych jest obecnie 17 a pasywnych 22. Realne koszty są więc znacznie większe.Powiedz mi, po co jest ten Szpital Narodowy? - Właśnie, po co? - Otóż to. Nikt nie wie po co i nie musisz się obawiać, że https://jordansspizike.jouwweb.nl/ ktoś zapyta. Wiesz co robi ten Szpital? On odpowiada żywotnym potrzebom całego społeczeństwa To jest Szpital na skalę naszych możliwości. Ty wiesz co my robimy tym Szpitalem? My otwieramy oczy niedowiarkom. Patrzcie - mówimy - to jest nasze, przez nas wykonane, i to nie jest nasze ostatnie słowo! I nikt nie ma prawa się przyczepić, bo to jest Szpital Narodowy, który sobie zgnije, do wiosny na świeżym powietrzu. I co się wtedy zrobi? - Protokół zniszczenia. - Zapamiętaj: Prawdziwe pieniądze zarabia się na drogich, kowidowych inwestycjach...
Pierwotne założenia mówiły o przyjęciu od razu do szpitali ok. 5,5 -6 tysięcy pacjentów w całej Polsce. Tak się jednak nie stało. Spora liczba placówek do tej pory nie przyjęła żadnego pacjenta, inne zaczynają działać jako punkty szczepień. Według oficjalnych danych Ministerstwa Zdrowia średni koszt budowy i wyposażenia jednego szpitala tymczasowego to ok. 26 mln zł. Z zestawienia przygotowanego przez wiceministra zdrowia Waldemara Kraskę, uwzględniającego stan na 22 stycznia, w placówkach tymczasowych przebywało 1999 pacjentów. Dane obejmują 16 szpitali, przeciętnie w jednym obiekcie przyjęto więc ok. 125 pacjentów od początku działalności. musieli zarobić wielką kasę. I lekarze z ministerstwa zdrowia załatwili swoim kolegom intratne posady. Za spanie na dyżurach i w pięciogwiazdkowych hotelach lekarze zarabiają po 40 - 50 tysięcy miesięcznie. W jakie błoto? Ta banda nie ma w kieszeniach błota. Przecież dla tych synów każda okazja jest dobra żeby oskubać naród. Przecież my za rok, obudzimy się w pustej chałupie bo meble pójdą do pieca żeby nie zamarznąć.Najważniejsze że swoi zarobili . Polska to bogaty kraj a po wprowadzeniu przez Pis wszystkich planowanych podatków w tym od słońca i powietrza bo od wody już jest, starczy na inne przekręty.Bo jeśli to nie przekręty to do władzy dorwali się idioci. Nasz kraj i inne kraje europejskie są totalnymi bankrutami. Wszystko pod pretekstem walki z pandemią. https://scarpembtuomo.webgarden.com/
A wystarczyło aby np. część nowoczesnych sanatoriów przekształcić w takie szpitale. I personel sanatoriów byłby zadowolony i koszty wielokrotnie niższe. Ale lekarze nigdy nie liczyli się z kosztami a na zarządzaniu znają się tak samo jak ja na medycyniePrzypomnijmy, że większość placówek zaczęło działać w grudniu ubiegłego roku. Biorąc pod uwagę oficjalne koszty budowy szpitali i liczbę pacjentów - koszt leczenia 1 pacjenta to ok. 268 tys. złotych.Na drugim biegunie są placówki, które w ogóle nie przyjęły pacjentów. W Krakowie szpital w Hali Expo nie został dotychczas uruchomiony jako miejsce leczenia chorych – jest szpitalem pasywnym i pozostaje w gotowości na przyjęcie osób wymagających hospitalizacji. Aktualnie jest on częściowo wykorzystywany jako miejsce szczepień przeciw COVID-19 dla pracowników służby zdrowia. Mimo że nie jest wykorzystywany do leczenia pacjentów z koronawirusem, jego "gotowość" kosztuje. Najem hali Expo wyniósł blisko 6 mln zł. Prace adaptacyjne to 8,2 mln zł. https://allstars0.jouwweb.nl/ Jeśli imprezowicze z Krupówek rozniosą nam trzecią falę to WP zamiast pisać o tym, że szpitale kosztują będzie nam pisać, że są za małe. Nikt nie jest w stanie przewidzieć ilu ludzi zachoruje. Cieszę się, że rząd woli zainwestować środki w szpitale niż mieliby ludzie umierać na ulicach jak w Afryce.
Po prostu ściana z takim ogrzewaniem ma dwa razy gorszy współczynnik przenikania w trakcie działania ogrzewania. Czy to się opłaca każdy musi zdecydować sam Na pewno wygląda dobrze bo nie widać grzejników, ale to samo można osiągnąć podłogówką, co jest jeszcze lepsze.No właśnie wewnątrz rurek jest woda o temperaturze 40oC na zewnątrz średnio 0oC Zatem różnica wynosi 40 i jest dwukrotnie większa w porównaniu do ściany bez tego typu ogrzewania.Istotnie zapędziłem się nieco. Współczynnik będzie niemal identyczny tylko straty energii będą dwukrotnie większe. Ściana z zainstalowanym ogrzewaniem ściennym wymaga dodatkowego docieplenia albo pogodzenia się z pewnymi stratami i tyle. Montaż ogrzewania ściennego na ścianach zewnętrznych przyczynia się jeszcze do większej kondensacji pary wodnej w okresie zimowym (temperatura ściany jest wyższa więc większa różnica temperatur).Gdy w ścianach zewnętrznych bez ogrzewania ściennego to zjawisko dopiero zaczyna występować w ścianie z ogrzewani...
Komentarze
Prześlij komentarz